Pod koniec marca tak się jakoś złożyło, że służbowo byłam kilka dni w Tallinie. W tym czasie pogoda zdecydowanie dopisywała, a temperatura jak na tą porę roku biła rekordy - zanotowano 15,1 stopni C. Piękna, słoneczna pogoda zdecydowanie zachęcała do zwiedzania, tylko pytanie kiedy, skoro obowiązki służbowe wzywały. Mimo wszystko udało się zaliczyć dwa spacery po mieście, a raczej po Starym Mieście. Zdjęcia może nie są najlepszej jakości bo były robione telefonem i tabletem, ale mam nadzieję, że choć trochę oddają sympatyczną atmosferę tego miasta.
Wieczorny powrót z restauracji daje możliwość podziwiania miasta po zmroku
Kościół św. Olafa, wieża ma wysokość tylko 123,7 m ;)
Stare Miasto
Kościół św. Mikołaja
Lodowisko z odrobiną wody z topniejącego lodu
Obwarowania miejskie
Sobór Metropolitalny Świętego Aleksandra Newskiego
Panorama miasta
Może kiedyś przy okazji jakiejś innej wycieczki uda mi się trochę więcej pozwiedzać i na spokojnie poszwędać się po Tallinie. Póki co mam całkiem miłe wspomnienia z tego miasta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz